
Twarz z jeziora
Starannie obrobioną belkę konstrukcyjną, tzw. hak, na której wyrzeźbiona została ludzka twarz, odkryli archeolodzy z UMK podczas badań podwodnych Jeziora Lednica. Oblicze ma bardzo realistyczne rysy: widoczne są oczy, nos, usta, charakterystyczny podbródek i owalna forma głowy.
Twarz ma około 12 cm wysokości i 9 cm szerokości. To nie miniaturowa figurka, ale pełnowymiarowy element architektoniczny, którego funkcja wykraczała poza czysto konstrukcyjną. Sposób opracowania drewna oraz ekspresja twarzy wskazują, że nie był to zwykły ozdobnik. Możliwe, że przedstawienie miało znaczenie symboliczne – jako wizerunek bóstwa, ducha opiekuńczego lub herosa strzegącego mieszkańców grodu. – Odkrycie to nie tylko budzi podziw dla kunsztu rzemieślniczego sprzed ponad tysiąca lat, ale również otwiera fascynującą dyskusję na temat duchowego życia wczesnośredniowiecznych Słowian – mówi dr hab. Andrzej Pydyn, prof. UMK, dyrektor Centrum Archeologii Podwodnej Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.

fot. Andrzej Romański
Drewniana belka, oznaczona numerem 353, pierwotnie stanowiła część wału obronnego grodu. Laboratorium dendrochronologiczne prof. dr. hab. inż. Marka Krąpca oszacowało rok ścięcia drzewa do wykonania tego elementu na 967. Twarz widnieje na jednej z powierzchni belki, w miejscu rozwidlenia konaru.
W kulturze materialnej Słowian figuralne przedstawienia antropomorficzne mogły być znacznie powszechniejsze, niż sugeruje to liczba zachowanych zabytków – tłumaczy mgr Konrad Lewek z Centrum Archeologii Podwodnej UMK. – Drewno ulega szybkiemu rozkładowi, dlatego tego typu obiekty przetrwały jedynie w wyjątkowych warunkach, jak środowiska podmokłe czy podwodne. Belka z Jeziora Lednica, doskonale zachowana w osuwisku wału, jest więc unikatem o wyjątkowej wartości naukowej i kulturowej.
Podobne wyobrażenia twarzy odkryto wcześniej m.in. w Wolinie, Nowogrodzie Wielkim i Starej Ładodze. Najbardziej zbliżonym stylistycznie zabytkiem jest czterotwarzowa figurka z Wolina, datowana na IX wiek, wykonana z podobnym uproszczeniem rysów – trójkątnym podbródkiem, prostym nosem, schematycznym ukazaniem oczu i brwi. Ta zgodność detali wzmacnia przypuszczenie, że belka lednicka reprezentuje lokalną tradycję artystyczną i duchową, a nie wpływ kultury skandynawskiej czy ruskiej, jak wcześniej sugerowano.
Odnaleziona twarz na haku mogła pełnić funkcję apotropaiczną – odstraszającą złe moce i chroniącą mieszkańców grodu. Tego typu przedstawienia są znane z innych słowiańskich grodzisk i osad, gdzie znajdowano figurki, posągi i deski z twarzami ludzkimi i zwierzęcymi osadzone w murach, ogrodzeniach, a nawet ścianach świątyń. Przykładem może być figurka zoomorficzna z Gniezna czy rzeźbione deski z Żółtego, Kołobrzegu, Ralswiek czy Wrocławia.

fot. Mateusz Popek
- Znalezisko z Lednicy wpisuje się w szerszy kontekst magicznych praktyk ochronnych znanych z obszaru Słowiańszczyzny – twierdzi dr Mateusz Popek z Centrum Archeologii Podwodnej UMK . – Czasami w wałach obronnych znajdujemy także kości zwierząt, szczególnie końskie żuchwy i czaszki, co może świadczyć o rytualnym składaniu ofiar ochronnych. Na Ostrowie Lednickim odkryto nawet szczątki konia ułożone pod jednym z domów, a także fragment złotej kaptorgi z wyobrażeniem konia u podstawy wału, co również może świadczyć o rytualnym charakterze tych zabiegów.
Prof. Pydyn dodaje, że jeśli przyjmiemy, że twarz z Ostrowa Lednickiego miała funkcję ochronną lub sakralną, musimy zrewidować dotychczasowe podejście do oceny materialnych śladów duchowości Słowian. Nie były to jedynie monumentalne posągi bóstw, ale również codzienne przedmioty z duchowym wymiarem – części budynków, palisad, bram.
Trwa kolejny sezon badań prowadzonych w okolicach Jeziora Lednickiego przez naukowców z Centrum Archeologii Podwodnej UMK w Toruniu pod kierownictwem dr. hab. Andrzeja Pydyna, prof. UMK i dr. Mateusza Popka, w ścisłej współpracy z Muzeum Pierwszych Piastów na Lednicy. Pierwsze podwodne odkrycia na Jeziorze Lednica miały miejsce w latach 50. XX wieku, jednak systematyczne podwodne badania archeologiczne rozpoczęto na początku lat 80. i trwają one do dziś. Prawie 40 lat współpracy Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu i Muzeum Pierwszych Piastów na Lednicy zaowocowało spektakularnymi znaleziskami. Przebadano fragmenty mostów prowadzących na Ostrów Lednicki datowanych na czas Mieszka I i Bolesława Chrobrego, odnaleziono kilka łodzi jednopiennych oraz zgromadzono najliczniejszą kolekcję uzbrojenia wczesnośredniowiecznego w Europie Środkowej.