Dr Anna Żurawska Humanistyka i sztuka

W mistrzowskim laboratorium prozy noblistki

— Redakcja
udostępnij na facebook udostępnij na twitterze udostępnij na linkedin wyślij mailem wydrukuj

- Mistrzostwo prozy Annie Ernaux polega na budowaniu z okruchów codzienności pełnowartościowego obrazu jednostki i społeczeństwa oraz uchwyceniu chwili, która choć tak żywotna w opisie narratorki, już za chwilę odchodzi do historii - mówi o twórczości tegorocznej noblistki dr Anna Żurawska z Katedry Literaturoznawczej Filologii Romańskiej UMK.

W tym roku laureatką Nobla w dziedzinie literatury została, niejednokrotnie już nominowana do tej nagrody, Annie Ernaux (ur. 1940 r.), jedna z najważniejszych współczesnych pisarek francuskich. Jak czytamy w uzasadnieniu Akademii Szwedzkiej, autorka doceniona została "za odwagę i kliniczną przenikliwość, z jaką odkrywa korzenie, wyobcowania i zbiorowe ograniczenia pamięci osobistej".

O życiu i twórczości Annie Ernaux opowiada dr Anna Żurawska z Katedry Literaturoznawczej Filologii Romańskiej Wydziału Humanistycznego UMK:

Noblistka wychowała się w normandzkim miasteczku Yvetot, gdzie jej rodzice, początkowo pracujący jako robotnicy, założyli następnie rodzaj kawiarni połączonej ze sklepem spożywczym. Pomimo skromnych warunków życia i przynależności klasowej, która, wydawałoby się, nie predysponuje do kariery intelektualistki, Ernaux kończy studia w Rouen i Bordeaux oraz podejmuje się, dość szybko jednak zarzuconego, projektu pracy doktorskiej na temat francuskiego dramaturga Marivaux. Przez właściwie całe życie zawodowe pracuje jako nauczycielka francuskiego. Środowisko dzielnicy robotniczej Yvetot, dla którego miejscem spotkań była kawiarnia rodziców pisarki, stanowi istotny kadr, w dużej mierze autobiograficznej, prozy Ernaux.

Stąd waga powracającego w jej tekstach tematu klasowości i awansu społecznego, zwłaszcza analiza ścieżki, która poprowadziła ją od prowincjonalnego środowiska robotniczego do intelektualnych (głównie paryskich) elit.

Dlatego, jak zauważa Krzysztof Jarosz, jej pisarstwo jest nazywane "literaturą pochodzenia", z którą utożsamiają się wywodzący się z klasy ludowej pisarze i intelektualiści o podobnym doświadczeniu, m. in. wydawani również po polsku Didier Éribon czy Édouard Louis.

Przenikliwość naukowca

Annie Ernaux, autorka ponad dwudziestu książek, zadebiutowała w wieku 34 lat autobiograficzną powieścią Les Armoires vides, ale rozpoznawalność i uznanie we Francji przyniosła jej powieść La Place (1984, pl. Miejsce, tłum. Iwona Badowska, PIW, 1989), za którą otrzymała Prix Renaudot. W maju bieżącego roku ukazał się kolejny jej tekst, Le jeune homme (pierwszoosobowa opowieść o relacji z młodszym o trzydzieści lat mężczyzną). Największy, międzynarodowy rozgłos i liczne nagrody literackie przyniosła jej jednak książka Les Années, wydana przez wydawnictwo Gallimard w 2008 roku, która jest właściwie summą twórczości Ernaux, zwanej "autorką jednego tematu" (cf. Maciej Jakubowiak). Poza środowiskiem romanistycznym jej proza była mało znana polskiemu czytelnikowi, gdyż była praktycznie nieobecna na polskim rynku wydawniczym, na którym do tej pory dostępny był tylko jeden tekst jej autorstwa, wspomniane Miejce (opowieść o życiu ojca z perspektywy córki), ale trudno mówić o jakiejś istotnej recepcji tego dzieła w Polsce. Na początku roku 2022 ukazało się jednak, nakładem Wydawnictwa Czarne, jej najważniejsze dzieło, Lata (wydawnictwo przygotowuje już kolejne przekłady jej tekstów). Z kolei w marcu tego roku studenci romanistyki UMK mieli okazję spotkać się z autorem przekładu Lat, Krzysztofem Jaroszem, który nie tylko opowiedział o warsztacie tłumacza, ale przede wszystkim wprowadził studentów w arkana prozy Ernaux.

Annie Ernaux, tegoroczna laureatka Nagrody Nobla w dziedzinie literatury
© Nobel Prize Outreach. Ill. Niklas Elmehed

Akademia Szwedzka nagrodziła Annie Ernaux "za odwagę i kliniczną przenikliwość, z jaką odkrywa korzenie, alienacje i zbiorowe ograniczenia osobistej pamięci". Słowa z uzasadnienia werdyktu podkreślają specyfikę i oryginalność twórczości Ernaux, która rzeczywiście z przenikliwością i obiektywizmem naukowca, "w mistrzowskim laboratorium swojej prozy", przeprowadza analizę nie tyle świata zastanego, co świata w trakcie przemian społecznych, politycznych, ekonomicznych, moralnych (od 1940 do 2006 roku w Latach). Pisarka jest aktywnym świadkiem tych przemian, również ulegając ewolucji, i obiektem przenikliwej autoobserwacji. Trzecioosobowa narracja przyjęta w Latach dodatkowo pozwala na przyglądanie się sobie z quasi-naukowym dystansem, pokazuje proces dochodzenia do samoświadomości ("Zyskiwało się znajomość siebie, traciło beztroskę", Lata), ale jest też wyrazem pewnej pokory i chęci uchronienia się przed egocentryczną opowieścią, gdyż ego ma być egzemplifikacją nos.

W tym kontekście istotny jest zatem wspomniany przez Andersa Olssona, przewodniczącego Komitetu Noblowskiego, zbiorowy i intymny wymiar jej prozy, zwanej również "autosocjografią", ponieważ inne kategorie gatunkowe (np. powieść autobiograficzna, społeczna, obyczajowa, pokoleniowa, autofikcja) wydają się nieadekwatne i nie oddają w pełni charakteru jej tekstów, które, jak stwierdza Krzysztof Jarosz, są "archeologii[ą] własnej przeszłości z socjologicznym obrazem minionych lat".

Ernaux zastanawia się w Latach, "[c]zy pewnego dnia będzie można odczytać zapisaną w mózgu człowieka całą jego historię, to, co zrobił, co powiedział, zobaczył i usłyszał". Jest to nie tylko wynik refleksji nad współczesnym rozwojem nauki, ale przede wszystkim wyraz tęsknoty i pragnienie ocalenia przeszłości. W innym miejscu wyraża chęć napisania czegoś, w rodzaju "opowieści o kobiecym losie", "powieści totalnej, która kończyłaby się utratą ludzi i rzeczy, rodziców, męża, opuszczających dom dzieci, sprzedanych mebli. Obawia się jednak zagubić w różnorodności przedmiotów, które trzeba by opisać. Jak mogłaby zorganizować tę skumulowaną pamięć wielkich i codziennych zdarzeń, tysięcy dni prowadzących do dzisiejszego?" Mistrzostwo jej prozy polega na budowaniu z okruchów codzienności pełnowartościowego obrazu jednostki i społeczeństwa oraz uchwyceniu chwili, która choć tak żywotna w opisie narratorki, już za chwilę odchodzi do historii: "Przemykają ulotne obrazy rodziców w małym normandzkim miasteczku, matka zdejmująca sklepowy fartuch, żeby iść na wieczorną mszę, ojciec wracający z ogródka ze szpadlem na ramieniu, powolny, nadal istniejący świat, bardziej nierealny niż film, tak odległy od tego, którego ona jest teraz częścią, nowoczesnego, cywilizowanego, zmierzającego w trudnym do ustalenia kierunku".

Dr Anna Żurawska z Katedry Literaturoznawczej Filologii Romańskiej
fot. Andrzej Romański

Nowoczesny Proust

Waga, jaką Ernaux przywiązuje do pamięci, zbiorowej i osobistej, oraz refleksja o roli pisarstwa, sprawiają, że bardzo często jest porównywana do Marcela Prousta. Każdą część Lat otwiera opis zdjęć z kolejnych okresów życia pisarki (jako dziecka, dorastającej dziewczynki, studentki itd. aż do starzejącej się kobiety), które odtworzone za pomocą słowa, są fizycznie nieobecne w książce. Fotografie, jako artefakty, w których zamknięta została chwila z przeszłości, porządkują narrację, tak samo jak powracający motyw rodzinnych obiadów, które w każdej części tekstu mają inny charakter, symbolizując przemiany społeczne, które odzwierciedlają się w sposobie mówienia członków rodziny, w wzajemnych relacjach czy rodzaju i jakości podejmowanych przy stole tematów. Poza chęcią stania się "nowoczesnym Proustem" i poza implicytnym, ale ważnym powiązaniem z Flaubertem (autorem słów "Voir Yvetot et mourir", który przywołał normandzką miejscowość również w Madame Bovary), Ernaux w swojej erudycyjnej i intelektualnej prozie powołuje się na wielu innych, mniej lub bardziej ważnych dla niej, pisarzy (np. Maupassant, Gide, Simone de Beauvoir), odnotowując jednocześnie zmieniające się mody literackie i ustosunkowując się do nich: "W gronie przyjaciół obdarowywano się książkami, w których wypisywano dedykacje. Był to czas Kafki, Dostojewskiego, Virgnii Woolf, Lawrence'a Durrella. Odkrywano "nową powieść" – Butora, Robbe-Grilleta, Sollersa, Sarraute. Chciało się ją lubić, ale nie znajdowało się w niej wystarczająco wiele recept na życie".

Członkowie Komitetu Noblowskiego docenili również "odwagę" Annie Ernaux, która przejawia się głównie w podejmowanych przez nią trudnych, często kontrowersyjnych i tabuizowanych, zwłaszcza w Polsce, tematach (np. związki kobiet z dużo młodszymi mężczyznami, inicjacja seksualna, aborcja) oraz w obronie wyznawanych przez nią lewicowych ideałów.

W centrum jej uwagi jest kobieta, jej siła i lęki, jej dążenia do emancypacji (która nie zawsze Ernaux zadowala), do wyzwolenia seksualnego, jej dochodzenie do świadomości własnej kobiecości, jej stosunek do własnego ciała, macierzyństwa, rodziny, aktywności intelektualnej, zawodowej, ale też do procesów starzenia się, przemijania.

Lata rozpoczynają się słowami: "[z]nikną wszystkie obrazy" i kończą refleksją nad obrazem, który zostanie pochłonięty przez czas. Wspomniana kwestia nierówności klasowych, nierówności płci, zachłyśniecie się francuskich intelektualistów komunizmem, a potem hegemonia konsumpcjonizmu (nazwanego przez Ernaux "dyktaturą łagodną i uszczęśliwiającą") stanowią kolejny przedmiot czujnej obserwacji Noblistki. Ernaux diagnozuje współczesnego człowieka, wskazując na dewaluację kategorii aksjologicznych: "Nie słyszało się już, żeby ktoś mówił o "dobroci" czy o "dobrych ludziach". Dumę z tego, co się zrobiło, zastępowała duma płynąca z tego, kim się jest, kobietą, gejem, mieszkańcem prowincji, Żydem, Arabem i tak dalej". Z kolei refleksję nad kondycją kapitalistycznego świata zamyka w zdaniu: "Mnogość rzeczy maskowała deficyt myśli i zużywanie się wierzeń".

Po przyznaniu Nobla francuskim pisarzom, Le Clezio (2008) i Modiano (2014), przyszedł zatem czas na kobiecy głos, który z intelektualną przenikliwością i pozbawioną emocji bezpośredniością, opowiada historię kobiety na tle historii Europy i świata. Warto wsłuchać się w ten głos, który choć może się okazać niewygodny, wydaje się istotny w konkretnej sytuacji, w jakiej obecnie znajduje się Polska.

Zasady udostępniania treści
udostępnij na facebook udostępnij na twitterze udostępnij na linkedin wyślij mailem wydrukuj

Powiązane artykuły

Prof. Branach-Kallas o nobliście uchodźcy

Chemiczny klik wart Nobla


Noblowskie eksperymenty ze splątanymi fotonami

Prof. Buchholtz: Nobel z literatury powinien dać nam radość


Na stronach internetowych Uniwersytetu Mikołaja Kopernika są stosowane pliki „cookies” zgodnie z Polityką prywatności.
Ustawienia zaawansowane
Na stronach internetowych Uniwersytetu Mikołaja Kopernika są stosowane pliki „cookies” zgodnie z Polityką prywatności. Stosowane przez nas ciasteczka służą wyłącznie do poprawienia funkcjonalności strony. Zbierane dane są przetwarzane w sposób zanonimizowany i służą do budowania analiz i statystyk, na podstawie których będziemy mogli dostosować sposób prezentowanych treści do ogólnych potrzeb użytkowników oraz podnosić ich jakość. W tym celu korzystamy z narzędzi Google Analytics, CUX i Facebook Pixel. Poniżej możliwość włączenia/wyłączenia poszczególnych z nich.
  włącz/wyłącz
Google Analitics

Korzystamy z narzędzia analitycznego Google Analytics, które umożliwia zbieranie informacji na temat korzystania ze stron Portalu (wyświetlane podstrony, ścieżki nawigacji pomiędzy stronami, czas korzystania z Portalu)

CUX

Korzystamy z narzędzia analitycznego CUX, które pozwala na rejestrowanie odwiedzin na stronach Portalu.

Facebook Pixel

Korzystamy z narzędzia marketingowego Facebook Pixel, które umożliwia gromadzenie informacji na temat korzystania z Portalu w zakresie przeglądanych stron.