Biblioteka i rektorat do remontu
Ponad 55 mln zł pochłonie termomodernizacja budynków Biblioteki Uniwersyteckiej i rektoratu. Prace przy pierwszym z obiektów mają ruszyć w drugim kwartale br., a przy drugim na przełomie 2025 i 2026 r. Każdy z remontów potrwa około 18 miesięcy.
Rektorat i biblioteka to jedne z najstarszych budynków w miasteczku uniwersyteckim na toruńskich Bielanach. Oba oddano do użytku we wczesnych latach 70. XX w. Od tego czasu były kilkukrotnie remontowane, ale nigdy na taką skalę, jaka planowana jest obecnie. Modernizacja rektoratu, w którym zlokalizowana jest niemal cała administracja ogólnouniwersytecka i Uniwersyteckie Centrum Języków Obcych, oraz biblioteki, z której korzysta nie tylko wspólnota akademicka, ale też wielu mieszkańców Torunia, to nie lada wyzwanie logistyczne.
– Zakładamy, że każdy z remontów potrwa minimum 1,5 roku – tłumaczy prorektor ds. kadrowych i polityki finansowej dr hab. Radosław Sojak, prof. UMK. – To dosyć długi okres ekstraordynaryjnego funkcjonowania wszystkich, którzy w tych budynkach pracują. Z drugiej strony trzeba pamiętać o kwestiach związanych z bezpieczeństwem informatycznym, danych, z RODO.

fot. Andrzej Romański
Oba remonty mają być etapowane. Być może uda się w ich trakcie częściowo udostępniać zbiory biblioteczne. Jednak spora ich część zostanie przeniesiona do innych lokalizacji. – W większości już znaleźliśmy takie miejsca na uniwersytecie, gdzie będziemy mogli je składować z możliwością dostępu – mówi prof. Sojak. – Może się jednak okazać, że na książkę trzeba będzie poczekać nieco dłużej niż obecnie. Podczas poprzedniej modernizacji, która była mniej kompleksowa, bibliotekę na trzy tygodnie zamknięto. Naszą ambicją jest, żeby mimo większego skomplikowania remontu, nie wyłączać jej z użytkowania w ogóle.
Termomodernizacja obu obiektów pochłonie 55 mln zł. Większość tej kwoty (około 30 mln zł) to dofinansowanie z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Resztę władze Uniwersytetu Mikołaja Kopernika muszą pokryć ze środków własnych. Przeznaczą na to część obligacji Skarbu Państwa, które pod koniec listopada u.br. przekazał polskim uczelniom premier Donald Tusk.
Prace obejmą docieplenie budynków, wymianę materiałów izolacyjnych i instalację paneli fotowoltaicznych na ich dachach. Władze UMK szacują, że po ich zakończeniu uczelnia będzie oszczędzać kilkaset tysięcy złotych rocznie, bo są to w tej chwili dwa najbardziej energochłonne budynki w kampusie na Bielanach.