Prof. dr hab. Zbigniew Włodarczyk, kierownik Kliniki Transplantologii i Chirurgii Ogólnej Szpitala Uniwersyteckiego Nr 1 w Bydgoszczy Portret prof. dr. hab. Zbigniewa Włodarczyka, kierownika Kliniki Transplantologii i Chirurgii Ogólnej Szpitala Uniwersyteckiego Nr 1 Collegium Medicum w Bydgoszczy Nauki przyrodnicze

Życiodajna moc transplantologii

— Marcin Behrendt
udostępnij na facebook udostępnij na twitterze udostępnij na linkedin wyślij mailem wydrukuj

Przeszczepianie narządów stało się uznaną i osiągającą znakomite wyniki metodą leczenia, w wielu przypadkach niemającą alternatywy. – Pacjenci po transplantacji mogą prowadzić normalne życie zawodowe, towarzyskie, rodzinne, uprawiać sport – mówi prof. dr hab. Zbigniew Włodarczyk, kierownik Kliniki Transplantologii i Chirurgii Ogólnej Szpitala Uniwersyteckiego nr 1 w Bydgoszczy.

Promowanie transplantacji oraz upowszechnianie wiedzy dotyczącej dawstwa narządów, szpiku i krwi to cel przypadających w tym miesiącu Dni Donacji i Transplantacji. 5 października odbyła się europejska, a 26 października obchodzimy światową edycję święta.

Szyld Kliniki Transplantologii i Chirurgii Ogólnej
fot. Andrzej Romański

Transplantacja to pobranie narządu lub tkanki od dawcy i przeszczepienie biorcy. Narząd unaczyniony, czyli płuca, serce, wątrobę, trzustkę i nerki można pobrać od zmarłego po rozpoznaniu śmierci mózgu lub nieodwracalnym zatrzymaniu krążenia. Fragment wątroby, płuca lub jedną nerkę można też pobrać od dawcy żywego, najczęściej członka rodziny, pod warunkiem że jest w pełni zdrowy. Zarówno pobranie, jak i przeszczepienie narządu jest skomplikowaną procedurą operacyjną, przeprowadzaną przez wieloosobowy zespół w pełni wyposażonej sali operacyjnej.

Znakomite wyniki

- Przeszczepić można większość narządów, jednak w praktyce najczęściej są to nerki, wątroba, serce, płuca i trzustka – mówi prof. Włodarczyk, kierownik Katedry Transplantologii i Chirurgii Ogólnej w Collegium Medicum UMK. - W nielicznych ośrodkach przeszczepia się macicę lub jelito.

W przypadku serca, wątroby czy płuc operacje bezpośrednio ratują życie i najczęściej nie ma dla nich alternatywy. Wyniki zależą od wielu czynników, ale są znakomite, a roczne przeżycia przekraczają 80-90 proc. W przypadku transplantacji nerki alternatywą są przewlekłe dializy, ale przeszczepienie nerki daje istotnie lepsze wyniki, zarówno w przeżywalności, jak i jakości życia.

Kalendarz ścienny Poltransplantu
fot. Andrzej Romański
Wyniki, zarówno bezpośrednie, jak i odległe są znakomite, a należy pamiętać, że istotne jest nie tylko przeżycie, ale również, a może przede wszystkim, jakość życia po transplantacji – podkreśla bydgoski naukowiec. - Pacjenci z przeszczepionym narządem mogą prowadzić normalne życie zawodowe, towarzyskie, rodzinne i uprawiać sport.

Mimo że transplantacja szybko się rozwija, a przeszczepy narządów są jedyną nadzieją dla wielu pacjentów, liczba dawców maleje. - Niewątpliwy wpływ miała pandemia COVID-19 – tłumaczy profesor Włodarczyk. - Dla większości oddziałów intensywnej terapii priorytetem było leczenie chorych z niewydolnością oddechową. Wielu zmarłych, potencjalnych dawców albo było zakażonych wirusem, albo podejrzewaliśmy takie zakażenie, co wykluczało pobranie narządów. Sądzę, i powoli już to widać, że sytuacja będzie się normalizowała.

Transplantologii nie pomaga też to, że co jakiś czas, media publikują informacje o handlu narządami na świecie. Dawcy lub ich rodziny zaczynają zastanawiać się, czy pobrane narządy rzeczywiście trafią do osób najbardziej potrzebujących. Na szczęście w naszym kraju nigdy nie udowodniono handlu narządami. Tego typu "afery" pojawiają się jedynie na łamach niektórych tabloidów. Polskie prawo bardzo surowo traktuje taki proceder. Grozi za to kara do 10 lat więzienia.

Każdy może być dawcą

W Polsce obowiązuje zasada tzw. zarejestrowanego sprzeciwu, czyli "zgody domniemanej". Oznacza to, że każdy pełnoletni obywatel może za życia nie zgodzić się na pobranie narządów po śmierci. Sprzeciw w formie wpisu do Centralnego Rejestru Sprzeciwów, napisany własnoręcznie lub w postaci ustnego oświadczenia złożonego wobec dwóch świadków, musi być respektowany.

Brak takiego sprzeciwu oznacza możliwość pobrania narządu, jednak za każdym razem lekarze rozmawiają z rodziną zmarłego, pragnąc uzyskać jej akceptację – zapewnia kierownik Kliniki Transplantologii i Chirurgii Ogólnej UMK. - Należy podkreślić, że nie jest to wymóg prawa, a jedynie chęć uszanowania uczuć rodziny zmarłego.

Polskie prawo, czyli tzw. Ustawa Transplantacyjna, nakłada na transplantologów obowiązek zachowania w tajemnicy danych dawcy. Oznacza to, że rodzina zmarłego nie otrzymuje danych osobowych biorcy ani biorca danych dawcy.

Nasze święto

Światowy Dzień Donacji i Transplantologii pierwszy raz obchodzono w Genewie 14 października 2005 r. Jeszcze w tym samym roku również w Polsce zainicjowano obchody tego święta. Prekursorem była Klinika Transplantologii prowadzona przez prof. Włodarczyka.

Pierwszy przeszczep narządu (nerki) przeprowadzono w 1954 r. w USA, a pierwszy przeszczep serca w Kapsztadzie w 1967 r. Lekarze z RPA w tym samym roku z sukcesem przeszczepili po raz pierwszy też wątrobę. Polscy lekarze próby przeszczepiania narządów od zmarłych dawców podjęli już w 1965 r. 20 lat później zespół prof. Zbigniewa Religi przeprowadził pierwszy w naszym kraju przeszczep serca.

Obecnie na całym świecie wykonuje się przeszczepy nerek, wątroby, serca, płuc, trzustki, jelita cienkiego, rogówki, szpiku i komórek macierzystych. Wykonuje się również złożone przeszczepy wielotkankowe, np. kończyny górnej czy twarzy.

Półka z książkami medycznymi
fot. Andrzej Romański

Ogólnopolski Dzień Transplantacji obchodzony jest 26 stycznia, w rocznicę pierwszego udanego przeszczepu nerki w 1966 r. w Pierwszej Klinice Chirurgicznej Akademii Medycznej w Warszawie. Był to wtedy 621. taki zabieg na świecie. Od tego czasu transplantologia cały czas się rozwija. Również Collegium Medium UMK prowadzi własne projekty badawcze w tym zakresie. Zespół prof. Włodarczyka, wspólnie z Zakładem Medycyny Regeneracyjnej Katedry Urologii CM UMK, przygotowuje się do programu izolacji i przeszczepiania wysp trzustkowych. Wyspy Langerhansa to jeden z gruczołów wydzielania wewnętrznego w postaci skupisk komórek rozrzuconych w miąższu trzustki. Człowiek ma od 1 do 2 mln takich komórek wydzielających hormony regulujące węglowodanową przemianę materii organizmu. Pełnią one zasadniczą rolę w wydzielaniu dokrewnym, które regulowane jest za pomocą sprzężenia jelitowo-trzustkowego, wywołanego przez pokarm. Ich uszkodzenie lub zniszczenie, zwykle na tle autoimmunologicznym, prowadzi do powstania cukrzycy.

Nie mam wątpliwości, że przyszłość transplantologii leży w biotechnologii – mówi prof. Włodarczyk.

Obecnie naukowcy pracują nad kilkoma rozwiązaniami. Badają możliwości druku 3D z użyciem biomateriałów. Zaawansowane prace nad drukiem trzustki prowadzi m.in. Warszawski Uniwersytet Medyczny. Badacze hodują narządy z komórek macierzystych. W warunkach laboratoryjnych wyhodowano już nerkę, a w przyszłości prawdopodobnie możliwa będzie hodowla również innych narządów. Ostatnio coraz głośniej mówi się o ksenotransplantacjach, czyli przeszczepianiu narządów pochodzących od zwierząt, głównie świń. Najpoważniejszym ograniczeniem w tym przypadku jest różnica genetyczna pomiędzy człowiekiem a świnią i związana z tym gwałtowna odpowiedź immunologiczna. Być może, dzięki zaawansowanym technikom inżynierii genetycznej, uda się przezwyciężyć ten problem. Jeśli nie, w odwodzie są sztuczne narządy. Najbardziej zaawansowane technologicznie jest sztuczne serce, problemem pozostaje jednak kwestia miniaturyzacji zasilania.

Zasady udostępniania treści
udostępnij na facebook udostępnij na twitterze udostępnij na linkedin wyślij mailem wydrukuj

Powiązane artykuły

MOF-y na futurologicznej ścieżce chemików

Czy te oczy mogą kłamać?


Wszczep szyty na miarę

Artykuł zawiera film

Zmierz się ze starością


Na stronach internetowych Uniwersytetu Mikołaja Kopernika są stosowane pliki „cookies” zgodnie z Polityką prywatności.
Ustawienia zaawansowane
Na stronach internetowych Uniwersytetu Mikołaja Kopernika są stosowane pliki „cookies” zgodnie z Polityką prywatności. Stosowane przez nas ciasteczka służą wyłącznie do poprawienia funkcjonalności strony. Zbierane dane są przetwarzane w sposób zanonimizowany i służą do budowania analiz i statystyk, na podstawie których będziemy mogli dostosować sposób prezentowanych treści do ogólnych potrzeb użytkowników oraz podnosić ich jakość. W tym celu korzystamy z narzędzi Google Analytics, CUX i Facebook Pixel. Poniżej możliwość włączenia/wyłączenia poszczególnych z nich.
  włącz/wyłącz
Google Analitics

Korzystamy z narzędzia analitycznego Google Analytics, które umożliwia zbieranie informacji na temat korzystania ze stron Portalu (wyświetlane podstrony, ścieżki nawigacji pomiędzy stronami, czas korzystania z Portalu)

CUX

Korzystamy z narzędzia analitycznego CUX, które pozwala na rejestrowanie odwiedzin na stronach Portalu.

Facebook Pixel

Korzystamy z narzędzia marketingowego Facebook Pixel, które umożliwia gromadzenie informacji na temat korzystania z Portalu w zakresie przeglądanych stron.