UMK ramię w ramię z miastem
Tworzenie lepszej przestrzeni miejskiej, diagnozowanie potrzeb społecznych, działania artystyczne i promocyjne, badania archeologiczne oraz wspólna organizacja wydarzeń – to tylko niektóre elementy umowy o współpracy podpisanej między władzami Uniwersytetu Mikołaja Kopernika i Torunia.
Dokument parafowali w trakcie rozpoczęcia roku akademickiego prof. dr hab. Andrzej Tretyn, rektor UMK i Paweł Gulewski, prezydent Torunia. – Zainaugurowany 1 października rok akademicki jest dla nas szczególnie ważny, ponieważ rozpoczynamy obchody 80-lecia istnienia naszego uniwersytetu – mówił podczas środowej konferencji prasowej poświęconej współpracy miasta z uczelnią prof. Andrzej Tretyn. – Uniwersytetu, który w swojej nazwie ma zapisane nie tylko to, że jego patronem jest Mikołaj Kopernik, ale również to, że mieści się w Toruniu. Trudno wyobrazić sobie Toruń bez uniwersytetu i uniwersytet bez Torunia. Musimy sobie uzmysłowić, że jeśli spojrzymy na liczbę zatrudnionych w naszym uniwersytecie osób, to jesteśmy największą instytucją w mieście. Poza tym uczelnia to 12 tys. studentów, którzy przyjeżdżają tutaj po wakacjach i poruszają to miasto.
Zakres współpracy miasta z uniwersytetem nakreślił prezydent Paweł Gulewski, zaznaczjąc, że umowa wyznacza trzy przestrzenie współdziałania. Pierwsza to współpraca naukowa i artystyczna. Urzędnicy i naukowcy będą wspólnie diagnozować przestrzeń miejską, współpracować w ramach niektórych projektów badawczych oraz w wymiarze artystycznym, wykorzystując potencjał i ofertę Wydziału Sztuk Pięknych. Druga dotyczy kariery. Prezydent mówił o praktykach, które studenci UMK mogliby odbywać w wydziałach magistratu, spółkach miejskich i innych jednostkach miasta. Po za tym władze Torunia są otwarte i chciałyby zatrudniać najlepszych absolwentów toruńskiej uczelni. Trzecia przestrzeń to promocja i wspólna organizacja niektórych wydarzeń. Prezydent Gulewski zaproponował uczelni włączenie się miasta m.in. w przygotowania 80. rocznicy istnienia uniwersytetu. – Dla mnie z punktu widzenia prezydenta 200-tysięcznego miasta o profilu akademickim, niezwykle ważne jest, żeby ta współpraca dotyczyła jak największego spektrum polityk miejskich – zapewniał prezydent Gulewski. – Rozmawialiśmy o tym od kilku miesięcy, ale też mówiłem o tym we wszystkich debatach dotyczących kierunków rozwoju naszego miasta na przestrzeni kampanii wyborczej. Spełnia się moje marzenie, ale też marzenie wszystkich torunian, którzy chcą zacieśnienia współpracy z UMK. Oczywiście nie jest tak, że wcześniej oba organizmy nie współpracowały ze sobą. Natomiast od 1 października mamy ramy formalne tej współpracy, mamy umowę, która tworzy coś na kształt konsorcjum między UMK a miastem.
O podjętych już wspólnych działaniach uczelni i miasta opowiadali na konferencji naukowcy z UMK. – Miasto jest nasze, tzn. przede wszystkim mieszkańców – mówiła prof. dr hab. Maria Lewicka z Katedry Psychologii Społecznej i Środowiskowej. – Ale miasto to nie tylko głosy mieszkańców, które często są sprzeczne, ponieważ ludzie mają różne interesy, ale też głosy ekspertów. Rozpoczęliśmy np. konsultacje w sprawie zagospodarowania dzikiego terenu Winnicy, ale w tym temacie muszą się też wypowiedzieć biolodzy, bo jest to teren cenny przyrodniczo. Te konsultacje budzą duże zainteresowanie. Być może Toruń stanie się pionierem w zakresie możliwości wprowadzenia dzikiej przyrody do miasta. Oprócz tego pan prezydent prosił nas żebyśmy przyjrzeli się kolejnym obszarom wymagającym partycypacji mieszkańców
Psycholożka tłumaczyła, że współpraca będzie obejmowała nie tylko działania partycypacyjne, ale też pomoc psychologiczną. Naukowcy chcieliby oferować ją torunianom częściowo bezpłatnie, a częściowo w znacznie obniżonej cenie. Myślą też o zacieśnieniu relacji ze szkołami.
Dr hab. Arkadiusz Karwacki, prof. UMK z Katedry Badania Jakości Życia i Socjologii Stosowanej tłumaczył, jak ważny w nowoczesnym mieście jest stały monitoring i odpowiadanie na potrzeby i aspiracje mieszkańców w zakresie jakości życia. – Badanie, które byłoby cykliczne i miało charakter barometru, dawałoby szansę na powtarzalność i porównywalność danych, które zbieramy – wyjaśniał naukowiec. – Uważam, że jest to niezbędne, aby prowadzić skuteczną politykę publiczną.
Badacz zwracał też uwagę na działalność Toruńskiego Centrum Usług Społecznych, pionierskiej inicjatywy, która zmienia oblicze pomocy społecznej, wykraczając poza wspieranie wyłącznie osób w kryzysie socjalnym. TCUS co cztery lata powinno organizować diagnozę potrzeb i potencjałów w zakresie świadczenia usług. Jest to ważny dokument sprawdzający, jakich usług społecznych potrzebują mieszkańcy. – Taka diagnoza przed nami, bo poprzednia traci już swoją ważność – mówił socjolog. – Uważam to za niezwykle istotne wyzwanie w kontekście modernizacji polityki miasta i szycia na miarę usług odpowiadających na potrzeby i aspiracje mieszkańców.
Prof. dr hab. Wojciech Chudziak, dyrektor Instytutu Archeologii opowiadał o historii współpracy uczelni i miasta w zakresie prac archeologicznych. Przypomniał, że w marcu br. zostało podpisane porozumienie między urzędem miasta i uniwersytetem dotyczące ochrony i opieki nad zabytkami oraz promocji Torunia. – Polityka zarządzania dziedzictwem kulturowym powinna być zintegrowana z polityką kulturalną, edukacyjną, ochroną środowiska, planowaniem i rozwojem miasta – mówił prof. Chudziak. – To są rzeczy oczywiste. Dlatego synergia między Toruniem a uczelnią jest bardzo istotna.
– Jesteśmy innowacyjnym miastem i innowacyjnym uniwersytetem – podsumowywał dr hab. Adam Kola, prof. UMK, prorektor ds. nauki. – Zajmujemy się tym, co w światowej literaturze nazywa się wiedzą obywatelską, czyli taką, w której zwykli obywatele partycypują i ją tworzą. Chcemy, żeby ta innowacyjność we współpracy z miastem jasno wybrzmiała.
Prorektor zwracał uwagę na specyfikę Torunia opartą na pewnego rodzaju tradycji i historii. Podkreślał jednak, że nie chcemy, aby miasto przez swoje dziedzictwo i tradycje stało się skamieliną, czymś, co nie żyje. Dlatego elementem współpracy uczelni z miasta ma być ożywienie Torunia.
– Miasto tworzy swój własny urban lab, czyli instytucję, która w zakresie badań naukowych i ich aplikacji pozwala współpracować z uczelniami w regionie. Kilka lat temu powołaliśmy urban lab na UMK, a teraz znalazł on swoje właściwe miejsce, jakim jest urząd miasta i bardzo się z tego cieszymy – zakończył prof. Kola.