
Bez studentów nie ma uniwersytetu
– Bez studentów nie ma uniwersytetu. Tylko tyle i aż tyle. Dlatego tak ważna jest komunikacja, diagnoza potrzeb oraz wdrażanie powtarzających się uwag, zarówno tych zgłaszanych od młodych, jak i wszystkich pracowników naszej uczelni. Dzięki temu uda się nam stworzyć komfortowe warunki do studiowania i pracy – mówi prorektorka ds. studenckich i kształcenia dr hab. Monika Wałachowska, prof. UMK.
Żaneta Kopczyńska: Nowe władze UMK, wychodząc naprzeciw postulatom studenckiego środowiska, przywróciły funkcję jednej prorektorki ds. studenckich i kształcenia, integrującej wszystkie istotne sprawy studenckie i doktoranckie. Jak, po tych kilku miesiącach, układa się współpraca ze środowiskiem studenckim UMK?
Prof. Monika Wałachowska, prorektorka ds. studenckich i kształcenia: Mam nadzieję, że zyskałam zaufanie studentów oraz doktorantów – że je mam i wzmacniam. Bardzo sobie chwalę współpracę z Samorządem Studenckim oraz Samorządem Doktorantów - uważam, że układa się bardzo dobrze. Mieliśmy już kilka ważnych i trudnych tematów, przykładem może być system stypendialny. Pracowaliśmy w dużym zaufaniu i udało znaleźć się rozwiązania satysfakcjonujące dla obu stron.
Moje drzwi stoją dla studentów (i nie tylko) otworem. I nie ukrywam, że z chęcią z tej możliwości korzystają, liczba młodych osób i różnorodność spraw, z którymi się do mnie zwracają, jest naprawdę bardzo duża.
W ostatnich latach wyraźnie widać spadek zainteresowania studiami - to tendencja ogólnoeuropejska, a nawet globalna. Dane sprzed kilku lat mają już wartość wyłącznie historyczną – dwadzieścia lat temu studiowało w Polsce 1,9 mln osób, dziś jest ich o 700 tys. mniej. Problem ten nie ominął też UMK – mniejsza liczba osób studiujących jest wyraźnie zauważalna.
To jedno z większych wyzwań, przed którymi stoimy. Nie tylko my, bo jest to problem całego szkolnictwa wyższego. Przyczyn jest kilka, pierwszą są oczywiście zmiany demograficzne, ale temat ten jest dużo bardziej złożony i skomplikowany. Dlatego też przyglądamy się sprawie uważnie i wielotorowo – analizujemy, szukamy rozwiązań i planujemy ich wdrożenie.
Plany są ambitne. Chcecie Państwo nie tylko utrzymać liczbę studentów, ale zwiększyć ją o ponad 2 tys. osób – docelowo ma ich być 20 tys. w obu kampusach. Czym zachęcić młodych do studiowania na naszym uniwersytecie?
Jesteśmy uczelnią szerokoprofilową, z ponad 100 kierunkami studiów – różnorodność i wybór to nasz wielki atut i siła. Wielość wydziałów, dyscyplin, kierunków, grup pracowniczych, studenckich i doktoranckich, żyjących w dwóch różnych miastach regionu, stanowią o wyjątkowości Uniwersytetu Mikołaja Kopernika.
Nie spoczywamy jednak na laurach w tym temacie, wciąż są zmieniane i unowocześniane programy studiów w taki sposób, by spełniały oczekiwania studentów. Bardzo uważnie wsłuchujemy się w głosy z ankiet (OZD – Ocena Zajęć Dydaktycznych – red.), to dla nas bardzo pouczający materiał. Dużą rolę odgrywają wydziały, które doskonale wiedzą, że nie zawsze trzeba radykalnie zmieniać programy studiów czy otwierać nowy kierunek, czasami wystarczy zmienić profil lub uruchomić nową specjalizację. W ostatnim czasie kilkanaście specjalności zostało zamkniętych, bo okazało się, ze już nie ma nimi zainteresowania. Wydziały wiedzą, że muszą postawić na coś innego. Jesteśmy elastyczni, reagujemy, bo świat zmienia się dynamicznie, a my nie możemy zostać w tyle. To jednak nie rewolucja, a ewolucja.

Oczywiście, w miarę potrzeb, uruchamiamy i uruchamiać będziemy nowe kierunki. Przykładem mogą być studia przygotowane w ramach konsorcjum YUFE – Urban Sustainability Studies, z unikalnym programem, który odpowiada na zapotrzebowanie na interdyscyplinarnych specjalistów w dziedzinie zrównoważonego rozwoju miast. Kolejne – odnawialne źródła energii – to również studia interdyscyplinarne, których liderem jest Wydział Chemii, ale zaangażowane są w nie także Wydziały Fizyki, Astronomii i Informatyki Stosowanej, Nauk Biologicznych i Weterynaryjnych, Nauk o Ziemi i Gospodarki Przestrzennej, a także Filozofii i Nauk Społecznych oraz Prawa i Administracji. Dzięki takiemu podejściu studenci otrzymają całościowe spojrzenie na wyzwania związane z transformacją energetyczną.
Kierunki te są jednocześnie odpowiedzią na zapotrzebowanie rynkowe. W planach jest też powołanie kierunku drugiego stopnia - prawo w biznesie.
Wciąż przez wiele osób studia są wartościowane przez pryzmat przyszłego sukcesu zawodowego i zarobków. Biorąc pod uwagę to, jak otoczenie społeczno-gospodarcze ewoluuje, trudno prognozować, jakie specjalności będą oczekiwane i pożądane za kilka lat. Mimo to studenci wyraźnie wskazują, że chcą zdobywać na uniwersytecie twarde umiejętności potrzebne im na rynku pracy, chcą więcej praktyki. Współczesna tendencja do zdobywania wiedzy praktycznej kłóci się z ideą tradycyjnego uniwersytetu.
Nie jesteśmy i nie będziemy szkołą, która ma profil zawodowy. Mamy jednak sporo kierunków praktycznych, dających twarde umiejętności i kompetencje. Temat jest złożony, zależy od specyfiki danego wydziału i dziedziny – z pewnością na wielu z nich da się wzbogacić program o aspekt praktyczny, da się więc pogodzić ideę uniwersytetu związaną z przekazywaniem wiedzy i kształceniem bardziej praktycznym.
Ciekawą opcją są bloki kompetencyjne oferowane w ramach zajęć ogólnouniwersyteckich. Student sam analizuje i decyduje, które z kompetencji mogą mu się przydać i które chce zdobyć. Uważnie się temu przyglądamy, a po zakończeniu pierwszego cyklu, będziemy wyciągali wnioski. Już widzimy pewne problemy – trudno czasami pogodzić siatki zajęć wydziałów tak, by każdy z zainteresowanych mógł uczestniczyć w zajęciach z danego bloku.
Dobrym uzupełnieniem z pewnością będą także mikropoświadczenia i mikrokursy – to formy kształcenia, które chcemy rozwijać i zachęcać studentów do uczestnictwa w nich. Mam nadzieję, że oferta Uniwersytetu Otwartego również przyjdzie z pomocą tym osobom, które chcą rozwijać i nabywać bardziej praktyczne umiejętności. Stawiamy także na współpracę w ramach YUFE oraz większą liczbę interdyscyplinarnych i edukacyjnych projektów europejskich.
Bardzo ważna jest promocja naszego uniwersytetu. Stawiamy na wychodzenie na zewnątrz, na kontakt ze szkołami. Dzień Otwarty na UMK był absolutnym sukcesem. Mimo informacji w internecie, w mediach społecznościowych, myślę, że nadal potrzebujemy zobaczyć, dotknąć, porozmawiać i przekonać się, że u nas jest po prostu fajnie. Nasi zadowoleni studenci również mogą być świetnymi ambasadorami uniwersytetu i mogą przekonać młodszych kolegów i koleżanki do studiowania właśnie na UMK.
Pokolenie studentów wkraczających teraz na uczelnie ma zupełnie inne priorytety niż młodzież choćby sprzed 10 lat. Oferta i program studiów to jedno, ale mają także inne potrzeby i oczekiwania.
Tak, zdecydowanie to już inna grupa studentów. Nie zapominamy więc o zaspokajaniu potrzeb niezwiązanych bezpośrednio z samym studiowaniem.
Tym, co może skłonić kandydatów do studiowania u nas, jest to, że staramy się być uczelnią otwartą na różne osoby, chcemy być postrzegani jako miejsce bezpieczne i tolerancyjne, zapewniające przyjazne i spokojne warunki życia, nauki i rozwoju osobistego.
Mamy świadomość, że okres pandemii nasilił pewne problemy i zjawiska, związane np. z budowaniem nowych relacji. Stąd też duża oferta różnych aktywności i pomocy, w tym psychologicznej, przygotowana przez Uniwersytecki Ośrodek Wsparcia i Rozwoju Osobistego oraz Kopernikański Ośrodek Integracji.
Cały czas poprawiane są też warunki studiowania – począwszy od tworzenia stref relaksu dla studentów na poszczególnych wydziałach, po zwiększanie dostępności uczelni dla osób ze szczególnymi potrzebami. Czasami może się wydawać, że to drobiazgi – np. wymiana oświetlenia na bardziej przyjazne dla osób nadwrażliwych na światło. Pokazuje jednak, że wsłuchujemy się w oczekiwania i potrzeby oraz staramy się im sprostać.

Kolejna rzecz: studenci dziś pracują, a przynajmniej wielu z nich. Stąd są oczekiwania większej elastyczności, a nawet hybrydowego trybu kształcenia. Nie narzucamy tego wydziałom, ale dobrą praktyką, którą stosujemy na kilku wydziałach, jest układanie siatki zajęć tak, aby każdy kierunek miał jeden dzień wolny w tygodniu. Na wielu kierunkach wykłady odbywają się do godz. 15, później prowadzone są zajęcia w mniejszych grupach. Jest bardziej elastycznie, studentom łatwiej więc ułożyć swój grafik.
Doskonale zdajemy sobie sprawę, że aby odnieść sukces na polu rekrutacyjnym, musimy przede wszystkim słuchać młodych ludzi i starać się ich zrozumieć. A do tego czasami są potrzebne i nam – kadrze – odpowiednie szkolenia. Po to, by nauczyć się ze sobą rozmawiać i diagnozować potrzeby.
Nie zapominamy także o komforcie osób pracujących, którzy mają styczność ze studentami. One również chcą czuć się bezpieczni w miejscu pracy, chcą podnosić swoje kompetencje, zwłaszcza miękkie.
I twarde – choćby korzystania z narzędzi sztucznej inteligencji.
Wiedza na temat narzędzi sztucznej inteligencji i umiejętności korzystania z niej to temat niezwykle istotny. Stosowanie jej jest oczywiste i konieczne, jednak powinno odbywać się w sposób odpowiedzialny, przejrzysty i w oparciu o szereg ustalonych i powszechnie stosowanych zasad.
I w tym zakresie chcę działać dwutorowo. Po pierwsze, poprzez szkolenia i warsztaty, które już się rozpoczęły, chcemy pokazać wykładowcom, w jaki sposób nie tylko korzystać z tych narzędzi, ale też identyfikować, czy np. dana praca zaliczeniowa powstała przy wsparciu sztucznej inteligencji i w jakim zakresie. Wykładowcy powinni też umieć pokazać studentom, jak korzystać ze sztucznej inteligencji mądrze i odpowiedzialnie, choćby w kontekście praw autorskich.
Według niektórych badań aż ponad 50 proc. studentów używa tego narzędzia do generowania obrazów, muzyki, treści. Niektóre praktyki budzą wątpliwości etyczne, dlatego tak ważne jest moim zdaniem stworzenie kodeksu dobrych praktyk, jeśli chodzi o posługiwanie się sztuczną inteligencją. Zarówno kadra akademicka, jak i studenci tego potrzebują i oczekują, chcą znać granice, co jest dozwolone, a co nie, jak oznaczać to, w czym wspieraliśmy się tym narzędziem. Będziemy nad tym pracowali. Prawo jest zawsze kilka kroków za rzeczywistością, ale rolą prawa – tak mnie uczono – jest to, żeby porządkowało rzeczywistość. I my tę rzeczywistość, w której sztuczna inteligencja jest obecna, chcemy uporządkować. Rozwój technologii wymusza pewne działania, na pewno możemy spodziewać się powrotu egzaminów ustnych w pewnym zakresie – już niektóre kierunki zrezygnowały z prac licencjackich na rzecz ustnego egzaminu przed komisją. Szukamy różnych rozwiązań, trzymamy rękę na pulsie.
Zachęcenie maturzystów do studiowania na UMK to jedno, drugim problemem jest drop out. Jak zatrzymać zdolnych, ale nieusatysfakcjonowanych studentów? Ich odpływ w trakcie studiów jest spory.
Drop out jest tendencją ogólnoeuropejską, a jeśli chodzi o UMK to nie jest on wyższy niż na innych uczelniach.
Rozpoczęliśmy badania na naszym uniwersytecie, punktowo obserwują to również poszczególne wydziały – powstał zespół starający się zdiagnozować przyczyny drop outu. Zabiegamy także o środki NCBiR-u na przeciwdziałania temu zjawisku – niedawno zakończył się trzeci etap oceny merytorycznej wniosków złożonych w konkursie. Nasz projekt został oceniony pozytywnie i przeszedł do fazy negocjacji.
Celem konkursu "Efektywne zarządzanie uczelnią w celu minimalizowania zjawiska drop outu" Narodowego Centrum Badań i Rozwoju, finansowanego z Funduszy Europejskich dla Rozwoju Społecznego 2021-2027 (FERS) jest wsparcie uczelni w prowadzeniu działań minimalizujących zjawisko przedwczesnego kończenia nauki, czyli tzw. drop outu. Na wsparcie mogły liczyć uczelnie, których projekty zakładają m.in. rozwój systemu monitorowania drop outu i wdrożenie systemu wsparcia dla studentów i studentek.
Ze 165 wniosków zgłoszonych do konkursu dofinansowanie otrzymało 69 projektów uczelni z całej Polski, a Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu uplasował się na 14. pozycji na liście rankingowej. Projekt UMK trafi teraz do etapu negocjacji, w którym ustalane będą szczegóły, m.in. zakres realizowanych zadań i ostateczna kwota przyznanego dofinansowania.
Projekt przygotowany przez Uniwersytet Mikołaja Kopernika zakłada szereg systemowych rozwiązań, w tym m.in. opracowanie strategii działań przeciwdziałających zjawisku drop outu na uczelni, program szkoleń dla kadry w zakresie tutoringu i wsparcia metodycznego, rozwój systemu monitorowania i analizy drop outu, wdrożenie wsparcia psychologicznego i doradczego oraz uelastycznienie procesu kształcenia.
Projekt realizowany będzie od marca 2026 r. do sierpnia 2029 r.
Szczegółowe informacje o zakończeniu III etapu oceny wniosków dostępne są na stronie NCBiR
Przyczyn tego zjawiska widzimy kilka – od bardzo prozaicznych, jak powody rodzinne, przeprowadzki, choroby, zmianę zainteresowań, po warunki studiowania, elastyczność studiowania, hybrydowość. O tych ostatnich kwestiach już mówiłam w przypadku studentów – diagnozujemy, działamy, poprawiamy. Zdiagnozowaliśmy również większą potrzebę zindywidualizowania ścieżki studiowania: zapewnienia tutoringu, mentoringu, umożliwienia zdobycia kompetencji miękkich. Mamy nadzieję, że właśnie te kwestie będziemy mogli sfinansować dzięki programowi grantowemu.
Ankiety, rozmowy, spotkania indywidualne i te z całym kolegium rektorskim – stawiacie Państwo na komunikację z uniwersytecką społecznością. Jak zachęcić osoby pracujące i studiujące na UMK do bardziej otwartego dzielenia się swoimi oczekiwaniami i potrzebami?
Spotykamy się, rozmawiamy, słuchamy – kluczem jest przekucie powtarzających się uwag w działanie. Chcemy pokazać, że głos każdej osoby z naszej społeczności jest ważny, że dzięki niemu będziemy w stanie podnieść jakość kształcenia, poprawić nasz komfort bycia na uniwersytecie. Dobra komunikacja i zaufanie to sposób, by przyjrzeć się temu, jak siebie nawzajem widzimy i by poprawić warunki nam wszystkim. Do tego dążymy.
Dr hab. Monika Wałachowska, prof. UMK, prorektorka ds. studenckich i kształcenia – studia prawnicze na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu ukończyła w 2002 r., w tym samym roku rozpoczęła pracę na Wydziale Prawa i Administracji UMK na stanowisku asystenta. Stopień doktora nauk prawnych uzyskała w 2007 r., zaś stopień doktora habilitowanego nauk prawnych w zakresie prawa – w 2016 r. Jest także absolwentką studiów podyplomowych w zakresie prawa autorskiego, wydawniczego i prasowego na Uniwersytecie Jagiellońskim (2007). Pełniła funkcje: kierowniczki Katedry Prawa Ubezpieczeniowego i Medycznego na Wydziale Prawa i Administracji UMK w Toruniu, kierowniczki studiów doktoranckich w zakresie prawa oraz kierowniczki studiów podyplomowych w zakresie prawa medycznego na WPiA UMK. Była też senatorką UMK w kadencji 2020-2024. W swoim dorobku ma ponad 130 prac naukowych (w tym dwie monografie). Była stypendystką MaxPlanck Institute for Comparative and Private International Law w Hamburgu, jest członkinią European Law Institute, European Association of Private International Law, a także polskiego Oddziału AIDA (Association Internationale de Droit des Assurances) i polskiego Stowarzyszenia Prawa Prywatnego Międzynarodowego. Wypromowała 5 doktorów, a obecnie pod jej opieką znajduje się kilkoro doktorantów, w tym w Szkole Doktorskiej Nauk Społecznych UMK oraz w Academia Copernicana. Była recenzentką w kilku zakończonych przewodach doktorskich w Polsce oraz jednym prowadzonym przez WPiA UW oraz Université Paris II – Assas (Sorbonne) oraz recenzentką lub członkinią komisji w czterech zakończonych przewodach habilitacyjnych. Od lat współpracuje z różnymi podmiotami gospodarczymi, publicznymi, samorządami zawodowymi, prowadząc działalność szkoleniową i opiniodawczą. Działalność tę prowadzi także na UMK, m.in. w Centrum Ekspertyz Prawnych WPiA UMK czy na zlecenie Rektora UMK i innych jednostek. W trakcie pracy na UMK należała do licznych komisji wydziałowych oraz rektorskich, których praca dotyczyła m.in. jakości kształcenia, programów studiów i kryteriów awansu naukowego. Była przewodniczącą (2008-2016) i członkinią (2016-2020) Rady Nadzorującej Akademicki Inkubator Przedsiębiorczości, członkinią Komisji ds. Własności Intelektualnej UMK (2008-2016), Komisji ds. Innowacji i Wdrożeń UMK (od 2014), a także Rady Uniwersyteckiego Centrum Nowoczesnych Technologii Nauczania UMK (2016-2020). Od 2007 r. opiekuje się Studenckim Kołem Naukowym "Niematerialni" zajmującym się prawem własności intelektualnej, współpracuje również z kołem naukowym "LexMedica".